Metoda OMO zmienia świat pielęgnacji włosów

Napuszone włosy, sterczące kosmyki i nieregularny skręt to problem wielu kobiet, które mimo kupowania drogich kosmetyków nie mogą ułożyć swojej niesfornej czupryny. Na przeciw ich wysokim wymaganiom powstała metoda mycia, która pozwala ułożyć nawet najbardziej niesforne kręciołki.

OMO – co kryje ten skrót?

OMO to metoda, którą pokochało środowisko kręcono-włosych na całym świecie, ponieważ pozwala ona uzyskać spektakularne efekty bez użycia lokówki. Warunkiem jest jednak to, aby fryzura miała naturalną skłonność do fal lub kręciołków, ponieważ nie sprawdzi się ona na prostych włosach.

  1. O – odżywianie. Pierwszym krokiem jest nałożenie odżywki na całą długość włosów. Może być to odżywka proteinowa (zawierająca proteiny, których zadaniem jest odbudowa włosa) lub humektantowa (nawilżająca). Rozprowadź ją dokładnie po całych włosach i nie spłukuj przed rozpoczęciem mycia.
  2. M – mycie. Nie spłukując z włosów odżywki, sięgnij po łagodny szampon i rozpień go starannie po całej skórze głowy. Przez około 2 minuty wykonuj kulistymi ruchami masaż, docierając do wszystkich zakątków Twojej skóry. Po starannym umyciu spłucz szampon odraz odżywkę.
  3. O – odżywianie. Na koniec nałóż na włosy odżywkę emolientową i wczesz ją szczotką, tak, aby znalazła się na każdym paśmie włosów. Pozostaw ją tak na około 3 minuty, następnie spłucz.

Na tak umyte włosy nałóż troszeczkę odżywki do spłukiwania i wczesz ją dokładnie w pozycji głową-w-dół nad prysznicem lub wanną. Ważne, aby włosy były mocno mokre, aby ociekała z nich woda. Następnie ruchem ugniatającym wyciśnij wodę z włosów kilkukrotnie. Twoje włosy powinny się lekko zakręcać. Aby ulepszyć ten efekt, możesz lekko polać wodą z prysznica włosy, a następnie nałożyć na nie stylizator i ponownie wycisnąć z nich wodę ruchem ugniatającym. Kiedy cała woda zostanie starannie odciśnięta, wysusz włosy suszarką z dyfuzorem i ciesz się piękną fryzurą!